mariusz.dec wrote:Rozumiem więc, że filozofia takiego projektu polega na wykonywaniu kolejnych transformacji i wygaszaniu, czyli jakby "unieważnianiu obrazowania" kolejnych kroków.
Będę wdzięczny za Twój punkt widzenia na ten aspekt.
Drzewo z obiektami po lewej w większości programów CAD jest nazywane drzewem cech i jest w zasadzie listą operacji, które dokonało się na części. FreeCAD używa tego podejścia w Part Design, gdzie widoczny powinien być tylko ostatni, wynikowy obiekt, a wcześniejsze mogą (ale nie muszą) być przywracane do wyświetlania jeśli potrzebna jest edycja wcześniejszych operacji.
Przykład:
1. Robisz jakiś klocek przez wyciągnięcie szkicu - Pad
2. Na jednej ścianie wstawiasz szkic i robisz z niego otwór - Pocket; Pad zostaje wygaszony, zostaje tylko Pocket.
3. Uznajesz, że jednak klocek powinien być wyższy - edytujesz Pad bez przywracania go do wyświetlania, Pocket zostaje automatycznie zaktualizowany.
4. Uznajesz, że szkic w Pocket musi się odwoływać do geometrii z Pad, wtedy tymczasowo przywracasz widoczność Pad, żeby "mieć czego się złapać".
W temacie filozofii, mój
starożytny tekst.
Jeśli coś nie chce się aktualizować, to warto sprawdzić graf zależności
http://www.freecadweb.org/wiki/index.ph ... dencyGraph Powinien on być pionowy, bez rozgałęzień.
FreeCAD, w odróżnieniu od większości komercyjnych programów, umożliwia wiele paradygmatów projektowania, w tym także bardziej niskopoziomowych, opartych na geometrii obiektów a nie na cechach. Możesz rzucić tutaj okiem
na mój inny starożytny tekst w części
Lustro w warsztacie Part kontra lustro w warsztacie Part Design
Co do 2D, FreeCAD lepiej zapisuje w SVG niż w DXF. Jeśli masz Corela to też pewnie będzie dobry. Co kto lubi.
Nie bardzo rozumiem pytanie o SolidWorks (note: używam SW zawodowo). Chcesz otwierać modele 3D z FC w SW lub odwrotnie? Czy o podobieństwa/różnice w obsłudze FC i SW?
Jeśli o pierwszą rzecz, to pozostaje tylko zapisywanie w formacie STEP, ale wtedy traci się drzewo cech (pozostaje tylko wynikowy obiekt).
Jeśli o drugą, to FC i SW (podobnie jak Inventor, SE, Creo, NX, Catia itp.) prezentują tę samą filozofię projektowania i obsługa rożni się tylko nieco wyglądem interfejsu i liczbą dostępnych funkcji.
Sketchup, jak sama nazwa wskazuje, nadaje się do szybkiego, ale mało precyzyjnego modelowania.