Respirator ostatniej szansy z drukarki 3D
- arturromarr
- Posts: 326
- Joined: Sat Jun 24, 2017 9:32 pm
- Location: Poland
Respirator ostatniej szansy z drukarki 3D
Cześć,
Biorąc pod uwagę, co się dzieje obecnie we Włoszech, powstaje u nas bardzo fajny projekt respiratora z Drukarki 3D.
https://www.ventilaid.org/
Inżynierowie z polskiej firmy pracują nad urządzeniem: VentilAid. Jest to otwarty projekt, z założenia bez badań wymaganych w medycynie, ale może okazać się ratującym życie w sytuacji skrajnie kryzysowej, z którą możemy mieć do czynienia.
Trzeba mieć nadzieję, że tego typu amatorskie respiratory nie będą potrzebne, ale dobrze nad nimi pracować, żeby były dostępne w razie konieczności.
Trzymam wszystkie kciuki za ten projekt i ludzi, którzy go tworzą.
Fajnie jakby byłą też wersja w otwartym oprogramowaniu, jakim jest FreeCAD. Ja niestety nie mam Solidworks, w którym zdaje się, powstaje.
Biorąc pod uwagę, co się dzieje obecnie we Włoszech, powstaje u nas bardzo fajny projekt respiratora z Drukarki 3D.
https://www.ventilaid.org/
Inżynierowie z polskiej firmy pracują nad urządzeniem: VentilAid. Jest to otwarty projekt, z założenia bez badań wymaganych w medycynie, ale może okazać się ratującym życie w sytuacji skrajnie kryzysowej, z którą możemy mieć do czynienia.
Trzeba mieć nadzieję, że tego typu amatorskie respiratory nie będą potrzebne, ale dobrze nad nimi pracować, żeby były dostępne w razie konieczności.
Trzymam wszystkie kciuki za ten projekt i ludzi, którzy go tworzą.
Fajnie jakby byłą też wersja w otwartym oprogramowaniu, jakim jest FreeCAD. Ja niestety nie mam Solidworks, w którym zdaje się, powstaje.
Re: Respirator ostatniej szansy z drukarki 3D
Dzięki za link! Sa pliki STEP, można by się pobawić ze złożeniówką..Projekt jest niesamowity!
P.S. Był kiedyś importer z Solidworks, ale nie wiem na ile dobrze działa.
P.S. Był kiedyś importer z Solidworks, ale nie wiem na ile dobrze działa.
- arturromarr
- Posts: 326
- Joined: Sat Jun 24, 2017 9:32 pm
- Location: Poland
Re: Respirator ostatniej szansy z drukarki 3D
Są gdzieś informacje odnośnie do materiałów, np. z czego ten miech jest?
Zastawki są handlowe, czy drukowane?
Zastawki są handlowe, czy drukowane?
Re: Respirator ostatniej szansy z drukarki 3D
Wg opisu "soft filament": https://gitlab.com/Urbicum/ventilaid/-/ ... ament.STEP
Zastawka (chack valve?), obudowa drugowana, ale środek chyba wycianany z arkusza. Wycinak: https://gitlab.com/Urbicum/ventilaid/-/ ... r_PLA.STEP
Zastawka (chack valve?), obudowa drugowana, ale środek chyba wycianany z arkusza. Wycinak: https://gitlab.com/Urbicum/ventilaid/-/ ... r_PLA.STEP
- arturromarr
- Posts: 326
- Joined: Sat Jun 24, 2017 9:32 pm
- Location: Poland
Re: Respirator ostatniej szansy z drukarki 3D
Trochę bym pozmieniał w tym projekcie. Oni już pracują nad drugim, więc nie wiadomo jeszcze, co sami zmodyfikują.
Trochę za duży jest nacisk na elementy drukowane (chyba dlatego, że projekt powstał w firmie zajmującej się tą technologią)
Nie chodzi mi o to, żeby krytykować, tylko obawiam się, że drukowany miech nie będzie trwały (może przesadzam, ale mam takie obawy).
Rura korpusu nie musi być drukowana, bo to element, który można by dopasować handlowy, a czas wydruku można zaoszczędzić na inne elementy.
Zastanawiam się, jak realizowany jest wydech, (respirator z pojedynczym miechem musi wtedy nabierać powietrza) czy przez jakiś dławik?
Inna kwestia to możliwość samodzielnego oddychania podczas respiracji, czy np. odkaszlnięcia.
Projekt niesamowicie ambitny, ale im "dalej w las, tym więcej drzew".
Trzymam kciuki i zastanawiam się, czy mogę jakoś pomóc.
PS:
Widzieliście gdzieś jakąkolwiek dokumentację od fabrycznych respiratorów tego typu (z miechem)?
Trochę za duży jest nacisk na elementy drukowane (chyba dlatego, że projekt powstał w firmie zajmującej się tą technologią)
Nie chodzi mi o to, żeby krytykować, tylko obawiam się, że drukowany miech nie będzie trwały (może przesadzam, ale mam takie obawy).
Rura korpusu nie musi być drukowana, bo to element, który można by dopasować handlowy, a czas wydruku można zaoszczędzić na inne elementy.
Zastanawiam się, jak realizowany jest wydech, (respirator z pojedynczym miechem musi wtedy nabierać powietrza) czy przez jakiś dławik?
Inna kwestia to możliwość samodzielnego oddychania podczas respiracji, czy np. odkaszlnięcia.
Projekt niesamowicie ambitny, ale im "dalej w las, tym więcej drzew".
Trzymam kciuki i zastanawiam się, czy mogę jakoś pomóc.
PS:
Widzieliście gdzieś jakąkolwiek dokumentację od fabrycznych respiratorów tego typu (z miechem)?
Re: Respirator ostatniej szansy z drukarki 3D
Witam szlachtę polska
Jest jeszcze jeden zacny projekt, mający na celu wesprzeć jakże ważny personel, którego odczuwa się w ostatnich latach braki.
Przyłbice dla personelu medycznego.
Jest hurtownia która udostępnia chętnym materiał na ten zacny cel. Oczywiście robota pozostaje charytatywna
Jest jeszcze jeden zacny projekt, mający na celu wesprzeć jakże ważny personel, którego odczuwa się w ostatnich latach braki.
Przyłbice dla personelu medycznego.
Jest hurtownia która udostępnia chętnym materiał na ten zacny cel. Oczywiście robota pozostaje charytatywna
Twórca polskiej wersji Wiki dla FreeCAD, współwórca polskiej wersji GUI.
"Cierpliwym być musisz, by wiedzę zgłębiać tajemną, gdyż ciemna strona mocy niszczącą i silną jest".
"Cierpliwym być musisz, by wiedzę zgłębiać tajemną, gdyż ciemna strona mocy niszczącą i silną jest".
Re: Respirator ostatniej szansy z drukarki 3D
Słuchałem dziś wywiadu z tym inżynierem, który to opracował i on ocenia trwałość tego respiratora na dwa tygodnie.arturromarr wrote: ↑Tue Mar 24, 2020 9:25 pm Trochę bym pozmieniał w tym projekcie. Oni już pracują nad drugim, więc nie wiadomo jeszcze, co sami zmodyfikują.
Trochę za duży jest nacisk na elementy drukowane (chyba dlatego, że projekt powstał w firmie zajmującej się tą technologią)
Nie chodzi mi o to, żeby krytykować, tylko obawiam się, że drukowany miech nie będzie trwały (może przesadzam, ale mam takie obawy).
(...)
Ja bym się tego miechu nie odważył drukować. Prędzej bym już poszukał jakiegoś gotowca, nawet gdyby to miała być gumowa osłona na amortyzator.
- arturromarr
- Posts: 326
- Joined: Sat Jun 24, 2017 9:32 pm
- Location: Poland
Re: Respirator ostatniej szansy z drukarki 3D
Dokładnie, powinno się coś handlowego dobrać.
Oni może są zafiksowanie na punkcie druku, ale to nie powinno być wytyczną do takiego projektu. Druk ma być pomocną technologią, a nie celem.
Przy doborze materiałów, normalnie jest istotna tzw.: " biokompatybilność ", ale to jest urządzenie ostatniej szansy, czyli gdy pacjent nie oddycha samodzielnie, a respiratora nie ma.
Jest już do pobrania druga wersja, niestety nie ma złożenia w STP i nie mogę podejrzeć w całości.
Ma ktoś możliwość otworzenia w którymś z komercyjnych programów? Napiszcie jakie zmiany, może załączcie widok.
Oni może są zafiksowanie na punkcie druku, ale to nie powinno być wytyczną do takiego projektu. Druk ma być pomocną technologią, a nie celem.
Przy doborze materiałów, normalnie jest istotna tzw.: " biokompatybilność ", ale to jest urządzenie ostatniej szansy, czyli gdy pacjent nie oddycha samodzielnie, a respiratora nie ma.
Jest już do pobrania druga wersja, niestety nie ma złożenia w STP i nie mogę podejrzeć w całości.
Ma ktoś możliwość otworzenia w którymś z komercyjnych programów? Napiszcie jakie zmiany, może załączcie widok.
Re: Respirator ostatniej szansy z drukarki 3D
Piszą, ze nie będzie już potrzeby zasilania pneumatycznego.arturromarr wrote: ↑Tue Mar 24, 2020 9:25 pm Trochę bym pozmieniał w tym projekcie. Oni już pracują nad drugim, więc nie wiadomo jeszcze, co sami zmodyfikują.
W obecnym projekcie mają siłownik pneumatyczny, zawór i kompresor do zasilania tego. Rozwiązanie drogie, dość głośne i dające niewielką kontrolę nad prędkością ruchu miecha. Do tego, wnioskuję z widoku złożenia VentilAidAssembly_V2, do sprawdzenia położenia używają styczników. Profesjonalnie tak się nie robi - producenci siłowników mają w ofercie czujniki zbliżeniowe montowane bezpośrednio na siłowniku.
Aż się prosi o napęd elektryczny, nawet z zwykłym silnikiem DC. Pewnie układ korbowy nie byłby najlepszy, bo prędkość ściskania miecha byłaby zmienna, ale można się pokusić o układ z śrubą wielozwojną. Śruba metalowa na osi silnika, nakrętka z tworzywa (np. Ius Dryspin) mocowana do miecha, brak konieczności smarowania. Silnik sterowany PWM z jakiegoś mikrokontrolera, pomiar ciśnienia na wyjściu. Jeśli odbiega od normy wstrzymujemy pracę/włączamy alarm.
Przez chwilę zastanawiałem się czy zawór jednokierunkowy z sprężarki tłokowej nie byłby dobry, ale może wymagać zbyt dużego podciśnienia do otwarcia.PrzemoF wrote: ↑Tue Mar 24, 2020 2:36 pm Zastawka (chack valve?), obudowa drugowana, ale środek chyba wycianany z arkusza. Wycinak: https://gitlab.com/Urbicum/ventilaid/-/ ... r_PLA.STEP
Za to zawór membranowy z silnika dwusuwowego mógłby się sprawdzić - otwiera się lekko i jest tani (rzędu 15-20 zł).
- arturromarr
- Posts: 326
- Joined: Sat Jun 24, 2017 9:32 pm
- Location: Poland
Re: Respirator ostatniej szansy z drukarki 3D
Pneumatyka faktycznie kłopotliwa, ale ma jedną zaletę: każdy najprostszy kompresor ma akumulator energii w postaci zbiornika.
Trzeba zakładać, że jeśli projekt gdzieś się przyda to zwłaszcza w krajach tzw. Trzeciego Świata ( ciągle mam nadzieję, że u nas nie będzie potrzebny) gdzie są kłopoty z dostawami energii. Tymczasem zrobienie zbiornika jest stosunkowo proste.
Jeśli przechodzimy na prąd, to musimy założyć użycie akumulatora najprościej samochodowego.
Elektryka oczywiście pozwala na większą kontrolę, więc raczej tędy droga.
W całym projekcie intuicyjnie najbardziej martwi mnie ten miech, to powinno być coś przemysłowego albo inne rozwiązanie.
Inny problem to umożliwienie własnego oddechu pacjentowi. Bez tego intubowana osoba mogłaby dostać ataku paniki, nie mogąc złapać własnego oddechu. Nie każdy pacjent, a nawet jeśli to nie w całym okresie ma całkowity brak własnego oddechu.
Trzeba zakładać, że jeśli projekt gdzieś się przyda to zwłaszcza w krajach tzw. Trzeciego Świata ( ciągle mam nadzieję, że u nas nie będzie potrzebny) gdzie są kłopoty z dostawami energii. Tymczasem zrobienie zbiornika jest stosunkowo proste.
Jeśli przechodzimy na prąd, to musimy założyć użycie akumulatora najprościej samochodowego.
Elektryka oczywiście pozwala na większą kontrolę, więc raczej tędy droga.
W całym projekcie intuicyjnie najbardziej martwi mnie ten miech, to powinno być coś przemysłowego albo inne rozwiązanie.
Inny problem to umożliwienie własnego oddechu pacjentowi. Bez tego intubowana osoba mogłaby dostać ataku paniki, nie mogąc złapać własnego oddechu. Nie każdy pacjent, a nawet jeśli to nie w całym okresie ma całkowity brak własnego oddechu.